Cześć!
Mam na imię Paweł i jestem instruktorem strzelectwa sportowego i bojowego, a także czynnym zawodnikiem IPSC. Prywatnie jestem szczęśliwym mężem i od niedawna tatą.

Strzelectwo od zawsze było integralną częścią mojego życia, ale dopiero w 2016 roku zrealizowałem swoje największe marzenie – kupiłem Glocka 17. Strzelnica w Mrągowie stała się moim drugim domem, a samo strzelectwo totalnie mnie pochłonęło. Rok później stałem się instruktorem strzelectwa. W 2019 roku przypadkiem odkryłem, że strzelanie może być jeszcze bardziej ekscytujące i tak zostałem zawodnikiem IPSC (International Practical Shooting Confederation). Strzelanie dynamiczne łączy w sobie wiele różnych dyscyplin oraz testuje ogrom cech zarówno fizycznych jak i mentalnych. Stale podnoszę swoje kwalifikacje biorąc udział w szkoleniach u boku najlepszych strzelców. Swoją wiedzę, doświadczenie w sporcie i pozytywną energię wykorzystuję w pracy prowadząc treningi ukierunkowane na indywidualne potrzeby moich Klientów.

Kiedy hobby staje się pasją, a pasja sposobem na życie.
Jeszcze parę lat temu zupełnie nie wiedziałem jak potoczy się moje życie, bo moja głowa od zawsze była pełna pomysłów. Uwielbiam podróżować, pływać kajakiem, interesuje mnie lotnictwo, a każdą wolną chwilę spędzam na łonie natury bawiąc się w survival. Przez chwilę byłem też tancerzem country i na co dzień nosiłem kowbojskie kapelusze. Jednak marzenia same się nie spełniają – je trzeba spełniać! Dopiero za namową mojej żony zrobiłem pozwolenie na broń i wszystko samo zaczęło się układać. Teraz czuję się spełniony!

Początki bywają trudne.
Zaczynałem jako samouk, inspirowałem się filmikami znalezionymi w sieci, ćwiczyłem w każdej wolnej chwili. Z biegiem czasu dodawałem coraz trudniejsze i coraz bardziej wymagające zestawy ćwiczeń. Bywało, że tygodniami trenowałem jeden element – do skutku. Z perspektywy czasu widzę, że niepotrzebnie wyważałem otwarte drzwi. Najszybciej rozwinąłem skrzydła trenując u boku Mistrza Polski IPSC – Dominika Górskiego, któremu jestem ogromnie wdzięczny. Treningi budowały nie tylko moje umiejętności strzeleckie, ale także mój charakter. Teraz marzę by reprezentować Polskę na Mistrzostwach Świata w IPSC i mieć własną strzelnicę.

Mam misję.
Chciałbym podzielić się z Tobą moim entuzjazmem, wiedzą i doświadczeniem. Staram się popularyzować ten piękny sport rozpowszechniając wiedzę o broni i odpowiedzialności związanej z jej posiadaniem. Marzę, by Polacy przestali bać się broni i traktowali ją jak narzędzie. Podczas zajęć pokażę inną stronę strzelectwa i obalę krążące wokół tego tematu mity. Jeżeli tak jak ja wkręcisz się w strzelectwo sportowe z miłą chęcią podpowiem Ci jak zdobyć własną broń, przygotuję Cię do egzaminu na patent strzelecki, a potem będziemy trenować do zawodów!

Strzelcem IPSC być
Najbardziej ciągnie mnie do pistoletów, ale litości, ile można strzelać do tarczy na 25 metrów? Rozwiązaniem tego problemu jest rywalizacja sportowa w zawodach IPSC, która pozwala strzelać w ruchu, zapewniając zdecydowanie większą dawkę wrażeń i adrenaliny. Dzięki tej dyscyplinie mam świetną motywację do rozwoju ciała i ducha. Pewnie zastanawiasz się co to jest IPSC? Prościej pokazać niż tłumaczyć!